Niezbędne akcesoria dachowe
Dobrze wykonana więźba i wysokiej jakości dachówki czy blachodachówka nie wystarczą, aby dach był w pełni bezpieczny, funkcjonalny i wytrzymały. Równie ważne są elementy dodatkowe, które wzmacniają konstrukcję dachu, chronią go przed czynnikami atmosferycznymi, a jednocześnie są eleganckie i ładnie komponują się z pokryciem dachowym.
Akcesoria dachowe są konieczne, aby dach był prawidłowo wykończony i spełniał swoje funkcje przez długie lata. Dlatego bardzo ważne jest, by już na etapie projektowania pokrycia dachowego zadbać o wszystkie szczegóły. Odpowiedni dobór akcesoriów dachowych, a następnie ich prawidłowy montaż to jeden z końcowych elementów prac na dachu.
Aby wszystko był zamontowane zgodnie z projektem, musimy montaż powierzyć fachowcom. Tylko oni zamocują wszystko zgodnie z instrukcją obsługi dołączoną przez producenta. Bardzo ważne jest przede wszystkim miejsce styku danego elementu z połacią dachu. Każda niedoróbka w tym względzie może mieć poważne skutki w przyszłości. Przez szczeliny, nawet takie niewidoczne gołym okiem, pod pokrycie dachowe może dostawać się śnieg, woda deszczowa czy wilgoć, które mają destrukcyjny wpływ na pokrycie dachu czy nawet na konstrukcję więźby. Nawet, jeśli początkowo wszystko wydaje się doskonale zamontowane, po kilku miesiącach czy latach zaczniemy zastanawiać się, skąd na naszym poddaszu wilgoć. A przyczyna może być źle zamontowany gąsior czy kosz dachowy.
Kosz dachowy zamontuj prawidłowo
Kosz dachowy łączy dwie wklęsłe wobec siebie połacie dachu. Montuje się go na całej długości – od kalenicy aż do okapu. Jego montaż może sprawić problemy nawet profesjonalnemu dekarzowi, a najdrobniejszy błąd może przynieść w przyszłości wiele szkód. Zadaniem kosza dachowego, czyli specjalnej rynny, jest odprowadzanie wody z dachu. Jeśli nie będzie funkcjonował w stu procentach, woda będzie zalegała na połaci i w konsekwencji może doprowadzić do powolnego niszczenia pokrycia i znajdującej się pod nim więźby. Warto pamiętać o tym, ze szczelina pomiędzy dwiema połaciami nie może być zbyt wąska, gdyż grozi to powstawaniem zatorów, choćby ze spadających liści jesienią. Wtedy kosz przestanie spełniać swoje funkcje, a gromadząca się w nim woda czy śnieg szybko zaczną wnikać pod pokrycie.
Dopasowany do połaci dachu
Aby kosz dachowy spełniał swoją funkcję, konieczny jest nie tylko dobry montaż, ale też wysokiej jakości materiał, z którego kosz jest zbudowany. Blacha rynnowa musi być odporna na zgniecenia, odkształcenia i korozję. Musi też idealnie pasować do pokrycia dachowego, dlatego dobrym rozwiązaniem jest kupowanie koszy tego samego producenta, co dachówki. Będziemy wtedy mieć pewność, że będzie nie tylko funkcjonalny, ale też kolorystycznie dopasuje się do dachu, tworząc z nim jednolitą całość.
Gąsiory – ochrona dla kalenicy
Na kalenicy oraz narożnikach dachu konieczne jest zamontowanie gąsiorów, czyli specjalnie wyprofilowanych dachówek, które chronią pokrycie przed śniegiem i wodą. Gąsiory najlepiej zamówić u tego samego producenta, co dachówki, dzięki czemu powierzchnia dachu będzie wykończona estetycznie i jednolicie. Gąsiory są wykonane z tego samego materiału, co pozostała część pokrycia. Jeśli mamy dachówki ceramiczne, gąsiory również będą z ceramiki. Natomiast przy blachodachówce, metalowe będą również gąsiory.
Gąsior do łaty za pomocą klamry
Montaż gąsiorów jest nieco bardziej skomplikowany niż kładzenie zwykłych dachówek, dlatego trzeba go wykonywać uważnie i z największą starannością. Gąsiory należy zamocować do specjalnych łat kalenicowych za pomocą klamer. Jeśli będą prawidłowo ułożone, woda ani śnieg nie mają prawa wnikać pod pokrycie dachu od strony kalenicy. Kiedyś popularny był montaż trwały gąsiorów – na zaprawę. Raz położonego gąsiora nie można już było zdjąć. Było to rozwiązanie funkcjonalne w przypadku poddaszy, które pełniły funkcję strychu. Dziś, gdy coraz więcej poddaszy pełni funkcję użytkową, konieczna jest prawidłowa wentylacja i suchy montaż gąsiorów. Zadaniem gąsiorów jest bowiem nie tylko ochrona przed opadami, ale też odprowadzanie pary wodnej, która wnika przez okap i kieruje się w stronę kalenicy. Jeśli gąsiory byłyby zamocowane na stałe, para wodna mogłaby się skraplać i zawilgacać pokrycie dachowe.
Wiatrownica chroni nie tylko przed wiatrem
Aby dach był wytrzymały i trwały, konieczne jest też zamontowanie na nim wiatrownic, czyli desek czołowych, mocowanych do okapu dachu. Chronią one pokrycie dachowe oraz całą konstrukcję więźby przed działaniem silnego wiatru. Są niezbędne szczególnie w przypadku budynków, które stawiamy na pustej działce, nieotoczonej drzewami lub z dala od innych zabudowań. Porywiste wichry na takiej otwartej przestrzeni mogą poważnie zagrażać całemu budynkowi. Jednak wiatrownice, wbrew nazwie, nie chronią jedynie przed wiatrem. Ochronią też nasz dach przed zakusami ptactwa, które lubi zakładać gniazda na poddaszu. Co więcej, ułatwiają też obróbki blacharskie, które trzeba wykonać na krawędzi dachu.
Drewno dobrze zaimpregnowane
Wiatrownice wykonywane są z drewna i przybijane do elementów więźby dachowej. Zanim zabierzemy się za montaż, warto zwrócić uwagę na samo drewno. Musi być wysokiej jakości, trwałe, wytrzymałe i odporne na działanie czynników atmosferycznych. Oprócz tego, musi być odpowiednio zaimpregnowane. Jeśli bierzemy się za to samodzielnie, trzeba całą powierzchnię drewna dwukrotnie pokryć warstwą impregnatu. Dopiero wtedy można tak przygotowane drewno zamontować na dachu.
Stopnie i ławy kominiarskie
Na każdy dach trzeba czasem wejść – konieczne jest regularne sprawdzanie komina, a także naprawianie usterek, które z biegiem czasu mogą się pojawiać. Aby chodzić po dachu w sposób bezpieczny, trzeba już na etapie budowy dachu zamontować specjalne stopnie i ławy kominiarskie, które ułatwią poruszanie się po stromej powierzchni. Im większy kąt nachylenia dachu, tym lepiej musimy zadbać o elementy komunikacji dachowej.
Perfekcyjny montaż
Ławy kominiarskie i stopnie muszą być przede wszystkim perfekcyjnie zamontowane. W przeciwnym razie ładnie będą się prezentować, ale nie zapewnią bezpieczeństwa chodzącemu po dachu kominiarzowi czy dekarzowi. Elementy te montuje się na specjalnych wspornikach, które są przymocowane do elementów więźby dachowej. Pamiętajmy, by elementy komunikacji dachowej montowali profesjonaliści, którzy zadbają przede wszystkim o ich wytrzymałość, stabilność i niezawodność.
Czasem można, czasem trzeba
Jeśli nasz dach ma kąt nachylenia powyżej 25 stopni, a dodatkowo jest pokryty tzw. materiałami łamliwymi, montaż akcesoriów do poruszania się po dachu jest konieczny. Musimy o to zadbać, gdyż takie są wymogi prawne. Jeśli nasz dach ma mniejszy kąt, montaż stopni i ław kominiarskich nie jest konieczny. Co, oczywiście, nie oznacza, że możemy go sobie odpuścić. Niektórzy inwestorzy na etapie budowy domu nie chcą mnożyć kosztów i odpuszczają sobie te, dla nich nieistotne, elementy. Jednakże z oszczędności możemy się cieszyć wyłącznie do pierwszych dachowych usterek – wystarczy, że zapcha się komin i zaczniemy sobie pluć w brodę, że o montażu stopni nie pomyśleliśmy wcześniej. Żaden kominiarz nie jest bowiem kaskaderem i raczej nie zdecyduje się na wejście na dach, po którym nie da się bezpiecznie chodzić.
Dekoracje dachu
Dobrze wykonany dach sam w sobie prezentuje się elegancko i stylowo. Piękne, błyszczące w słońcu dachówki przyciągają spojrzenia. Jednak niektórym inwestorom to nie wystarczy – dla nich producenci prześcigają się w tworzeniu coraz ciekawszych ozdób dachowych. Kiedyś na szczytach dachów królowały blaszane koguciki, dziś wybór jest praktycznie nieograniczony – ozdobę można dopasować do kolorystyki dachu, stylistyki całej posesji czy po prostu do potrzeb i fantazji mieszkańców.
Koguciki, kominiarze, lunatycy
Wśród ozdób dachowych prym wiodą ozdobne dachówki, wiatrowskazy, szpice czy chorągiewki. Najpopularniejsze są ozdoby ceramiczne, które świetnie komponują się z pokryciem dachu. Właściciele domów jednorodzinnych wybierają przede wszystkim figurki zwierząt: koguty, sowy, konie, gołębie. Osoby z większym poczuciem humoru decydują się na figurki kominiarza wspinającego się na dach, wędkarza siedzącego z wędką, czy chodzącego po gąsiorach lunatyka. Dekoracji jest bez liku – najważniejsze, by były pięknie, najlepiej ręcznie wykonane.
Jedna ozdoba – lepsze wrażenie
Jeśli decydujemy się na urozmaicenie pokrycia dachu ozdobami, pamiętajmy, by zachować zdrowy rozsądek i umiar. Przeglądając ofertę producentów ozdób możemy bowiem dojść do wniosku, że chcemy mieć kilka czy kilkanaście figurek – trudno bowiem wśród takiej różnorodności zdecydować się tylko jedną. Niestety, jak w wielu innych dziedzinach życia, co za dużo, to niezdrowo. Zbyt wiele figurek na dachu może zaburzać jego proporcje i po prostu szpeci. Jeden czy dwa elementy ozdobne w zupełności wystarczą jako akcent dekoracyjny na każdym dachu.