Sprawdź naszą oferte
Poddasza już od dawna nie służą jedynie jako składowiska różnego rodzaju rupieci i rzeczy, których na co dzień nie używamy. W wielu domach jednorodzinnych i blokach mieszkalnych są pomieszczeniami w pełni użytkowymi. Urządzamy w nich sypialnie, pokoje do pracy czy pokoje dziecięce. Aby były to wnętrza w pełni funkcjonalne, konieczne są dobrej jakości okna dachowe. Muszą być nie tylko doskonałej jakości, ale też zapewniać odpowiednio duży dopływ światła do pomieszczenia. Okno montowane w dachu przepuszcza do wnętrza pomieszczenia nawet dwa razy więcej światła niż tradycyjne okna, montowane w lukarnie lub w ścianie szczytowej poddasza. Jest to możliwe dzięki kątowi nachylenia, który sprawia, że szyba absorbuje więcej światła.
Materiały użyte do produkcji okien dachowych
Okna dachowe, choć z pozoru wyglądają jak tradycyjne okna, montowane we wszystkich innych pomieszczeniach, w rzeczywistości sporo się od nich różnią. Co jest oczywiste szczególnie w przypadku okien montowanych w połaci dachu. Są one bowiem dużo bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych: ulewnego deszczu, silnego wiatru, opadów śniegu czy mocnego słońca. Siłą rzeczy muszą więc być bardziej wytrzymałe, niezawodne i bezpieczne.
Spośród dobrej jakości materiałów mamy do wyboru drewno lub twarde PCV. Okna drewniane, które po kilkunastu latach ogromnej popularności plastików powróciły znowu do łask, wykonywane są z najlepszego drewna, najczęściej świerku lub sosny. Drewno jest bezpieczne dla zdrowia, naturalne, trwałe i ekologiczne. A przy tym wyjątkowo wytrzymałe, jeśli je się odpowiednio zakonserwuje.
Okno dachowe ROTO
Do wykonywania ościeżnic okiennych służy drewno, które jest zaimpregnowane pod ciśnieniem lub w próżni. Co więcej, następnie jest ono kilkakrotnie lakierowane, co nadaje mu nie tylko estetyczny wygląd, ale też zwiększa trwałość. Niektóre ramy są jeszcze dodatkowo od wewnętrznej strony pokrywane lakierem poliuretanowym – ma to zwiększyć odporność na wilgoć. Taka rama będzie szczególnie przydatna, gdy na poddaszu znajdują się łazienka lub pralnia, czyli pomieszczenia, które są wyjątkowo narażone na działanie pary wodnej, która może uszkadzać nawet najlepszej jakości drewno. Drewniane okna dachowe Roto, , Fakro czy Velux, czyli najpopulatniejszych producentów okien dachowych w naszym kraju, charakteryzują się wszystkimi wymienionymi wyżej zaletami.
Alternatywą dla drewna są ościeżnice wykonane z PCV – ale nie zwykłego, tylko specjalnie utwardzonego. To połączenie kilkukomorowych profili, które są dodatkowo wzmacniane rdzeniem wykonanym ze stali. Taka konstrukcja to gwarancja trwałości i niezawodności na długie lata. Blachy w takiej konstrukcji są wykonane z pokrytego poliestrem aluminium, blachy miedzianej lub zrobionej z połączenia cynku i tytanu. Takie oblachowanie chroni ościeżnicę przed niekorzystnym działaniem czynników pogodowych: deszczu, wiatru, promieniowania słonecznego czy zalegającego na dachu i na oknie śniegu. Co więcej, okno nie będzie też narażone na czynniki chemiczne. Skąd takie na dachu? Choćby z zanieczyszczeń, które znajdują się w deszczowej wodzie, szczególnie na terenach mocno przemysłowych. Chemia, jeśli działa długotrwale, może mieć równie silne działanie erozyjne, jak mocny wiatr czy rzęsista ulewa.
Większość okien dachowych ma w ramach tak zwane szyby zespolone – składają się z co najmniej dwóch tali szkła, a pomiędzy taflami znajduje się ramka dystansowa (około 15 mm grubości). Tafla zewnętrzna jest wykonana z wytrzymałego szkła hartowanego. To wyjątkowo wytrzymałe szkło, dzięki któremu niestraszny będzie nawet duży grad, pod którego ciężarem zwykła szyba dawno by pękła. Wolna przestrzeń pomiędzy taflą zewnętrzną i wewnętrzną wypełniona jest gazem: ksenonem, kryptonem lub argonem. To gazowe wypełnienie poprawia termoizolacyjność szyby, dzięki czemu ciepło z wnętrza poddasza nie przedostanie się na zewnątrz – a przynajmniej nie przez zamknięte okno. Szkło hartowane jest też wyjątkowo wytrzymałe na nagłe zmiany temperatury. Nawet jeśli w krótkim czasie sroga zima zamieni się w słoneczną wiosnę, szyby na poddaszu na tych pogodowych anomaliach na pewno nie ucierpią.
Producenci okien dachowych dbają też o ich najwyższą szczelność. Są one wyposażone między innymi w kołnierze uszczelniające oraz blachy osłonowe. Parametry szczelności warto sprawdzić już na etapie wyboru okna konkretnej marki – nie chcemy przecież, by podczas ulewnego deszczu czy zimą w czasie topnienia śniegu na dachu do wnętrza przedostawała się wilgoć lub krople wody.
Podstawą każdego okna, także dachowego, są dobrej jakości ościeżnice. Powinny być one jak najwyższej jakości. To podstawa – kiepskiej jakości materiał może się z biegiem lat odkształcać, tworząc niepotrzebne szczeliny. Owszem, za najwyższej klasy materiały musimy sporo więcej płacić, jednak w dłuższej perspektywie mogą się one okazać tańsze niż niedoróbki. Źle wykonane ościeżnice, z niezbyt trwałego materiału sprawią, że trwałość całego okna znacząco spadnie i kilka lat po zakupie trzeba je będzie wymienić na nowe. To dodatkowy wydatek, który podwoi wartość początkowo taniego okna.
Okna dachowe różnią się między sobą nie tylko wykonaniem, ale też możliwościami ich otwierania. To niezwykle istotne, biorąc pod uwagę, że okno dachowe zwykle położone jest na nieco innej wysokości i pod innym kątem niż tradycyjne okno, stosowane na innych kondygnacjach. Pamiętajmy, że funkcjonalne okno dachowe powinno być tak zamontowane, by zapewniać wygodę użytkowania. Nawet najlepszej jakości okno nie będzie cieszyć mieszkańców, jeśli jego otwieranie będzie kłopotliwe lub trzeba będzie wchodzić na krzesło, by wpuścić do pomieszczenia odrobinę świeżego powietrza.
Najczęściej spotykanym typem okien na użytkowych poddaszach są okna obrotowe. Ich oś obrotu znajduje się dokładnie w połowie skrzydła okiennego. Otwieranie polega, jak sama nazwa wskazuje, na obracaniu – górna część okna otwiera się do wewnątrz (co nie powinno przeszkadzać w użytkowaniu pomieszczenia, okno znajduje się bowiem na konkretnej wysokości), a dolna część otwiera się na zewnątrz. Okno obrotowe jest bardzo mobilne – jeśli obrócimy je do maksimum, jego umycie czy pielęgnacja nie będzie sprawiała żadnego problemu. Klamka w oknie obrotowym może znajdować się na dole lub na górze, można wybrać dowolną opcję, w zależności od indywidualnych potrzeb.
okna dachowe VELUX
Optymalnie dla użytkowników jest, gdy oś obrotu tego typu okna znajduje się mniej więcej na wysokości głowy. Dzięki temu okno na poddaszu nie tylko spełni funkcje odpowietrzania pomieszczenia, ale też będzie można swobodnie przez nie wyglądać. A widoki z wysokości ostatniej kondygnacji zawsze są zachwycające. Takie umiejscowienie obrotowego okna gwarantuje też, że osoby, którym natura nie poskąpiła wzrostu, nie będą musiały wykonywać uniku za każdym razem, gdy zechcą otworzyć okna. Właściwe umiejscowienie gwarantuje użytkowanie bez guzów i siniaków.
Kolejnym bardzo popularnym rozwiązaniem są okna uchylne, które otwierają się do góry pod dowolnym kątem. Można więc swobodnie regulować ilość powietrza, które chcemy wpuścić do wnętrza. Okna uchylne montowane są tak, by krawędź górna znajdowała się na wysokości około dwóch metrów. Klamki są montowane najczęściej w dolnej części skrzydła, co ułatwia użytkowanie. Wybierając okno uchylne nie musimy obawiać się, że otwarte skrzydło spadnie nam na głowę. Choć początkowo, widząc otwarte okno można mieć takie obawy, w rzeczywistości nie ma się czym martwić. Producenci tego rodzaju okien dbają o to, by zamontować w nich specjalne sprężynki lub siłowniki, dzięki którym otwarte skrzydło okna zawsze pozostanie w takim położeniu, jak je ustawimy.
okna dachowe ROTO
Jedynym problemem w przypadku okien uchylnych może być mycie szyby zewnętrznej. W przypadku jednego okna rozwiązaniem byłoby chyba jedynie wyjście na dach. Na szczęście – na to też jest sposób. Okna uchylne montuje się zwykle po kilka sztuk, po to, by dostarczyć do pomieszczenia jak najwięcej światła. Znajdują się one bezpośrednio jedno przy drugim, dlatego mycie i pielęgnacja szyb zewnętrznych polega na wychylaniu się przez jedno okno i spokojne umycie drugiego. Choć kwestie utrzymania okna w czystości są drugorzędne, w przypadku okien dachowych nabierają one większego znaczenia. Są one bowiem zamontowane pod takim kątem, że w ich przypadku dużo łatwiej o zabrudzenia i zacieki np., od deszczu czy topniejącego śniegu. Te wszystkie niedociągnięcia są też bardziej widoczne, szczególnie w słoneczny dzień. Lepiej więc nie ryzykować i nie myśleć, ze jakoś to będzie – jeśli planujemy mieć na poddaszu okna obrotowe, już na etapie projektowania zaplanujmy montaż przynajmniej dwóch sztuk
Okna, które łączą w sobie dwie techniki otwierania to rozwiązanie kompleksowe, które spełni oczekiwania zarówno zwolenników otwierania uchylnego, jak i obrotowego. Niestety, większe możliwości pociągają za sobą wyższą cenę. Jednak w tym przypadku, za wygodę warto zapłacić nieco więcej. W końcu jest to rozwiązanie na lata – okien nie kupujemy przecież co roku ani nawet co kilka lat.
okna dachowe ROTO
Okno uchylno-obrotowe ma najczęściej klamkę na dole, dzięki której można otworzyć okno w sposób uchylny. Jeśli do tego zwolnimy blokadę, okno delikatnie się obróci. Jednak na tyle nieznacznie, że niewielka część skrzydła znajdzie się wewnątrz pomieszczenia. Warto wybrać to rozwiązanie, gdy planujemy stałą aranżację okna, przylegającą niemal bezpośrednio do szyby.
Okna dachowe bardzo często znajdują się na dość dużych wysokościach. Szczególnie niewysokie osoby mogą mieć problemy z ich otwieraniem. Pół biedy, jeśli pomieszczenie jest rzadko użytkowane i nie trzeba go często wietrzyć. Jednak zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku, gdy nasze poddasze jest sypialnią lub służy jako gabinet do pracy. Aby umożliwić wymianę powietrza w pomieszczeniu, konieczne jest jego ciągłe wietrzenie. Tutaj z pomocą mogą przyjść nowoczesne technologie i automatyczne otwieranie. Okna można zamykać i otwierać za pomocą pilota z kilkoma przyciskami. To rozwiązanie szybkie, wygodne i ułatwiające codzienne użytkowanie poddasza.
Mikrowentylacja i cyrkulacja powietrza konieczna jest w każdym pomieszczeniu, także na dachu. Wymiana powietrza zapobiega osadzaniu się na ścianach wilgoci, rozwojowi grzybów i pleśni oraz rozmnażaniu drobnoustrojów. Kiedyś problemy z mikrowentylacją były mniejsze – nieszczelne, kiepsko wykonane okna sprawiały, że nie było kłopotu z wymiana powietrza. Dziś firmy produkujące okna dbają o to, by były jak najwyższej jakości. Reklamują swoje produkty jako superszczelne okna, dzięki czemu w domu jest zawsze ciepło, a rachunki za energię maleją. Jest jeden problem – jak w przypadku idealnej szczelności zadbać o wymianę powietrza w pomieszczeniu? Rozwiązaniem są zainstalowane w oknach nawiewniki. Dzięki nim nie jest konieczne wietrzenie całego pomieszczenia przy w pełni otwartym oknie. Większość okien montowanych w płaszczyźnie dachu ma zamontowane nawiewniki w górnej części ramy okiennej.
Nawiewniki to nic innego, jak niemal niewidoczne szczeliny w ramie okna, które wpuszczają do wnętrza świeże powietrze z zewnątrz. Strumień przepływającego powietrza można regulować ręcznie, w zależności od indywidualnych potrzeb. Można też wybrać okna z nawiewnikami automatycznymi. Ich działanie również nie jest skomplikowane – zaczynają intensywnie pracować w momencie, gdy w pomieszczeniu rośnie wilgotność lub gdy wzrasta różnica ciśnień wewnątrz i na zewnątrz budynku. Oczywiście, im bardziej zaawansowane nawiewniki, tym więcej trzeba będzie zapłacić za całe okno. Jednak czasem warto zapłacić wyższą cenę dla świętego spokoju i pewności, że nawet, gdy nie dopilnujemy nawiewników, będą one samoczynnie działać bez zarzutu.
elektryczne otwieranie VELUX
Po co oknu kołnierz? Po to, by szczelnie połączyć je z połacią dachu tak, by nie została nawet najmniejsza szczelina, przez którą mogłaby dostawać się woda, wilgoć lub silny wiatr. Nie jest on sprzedawany razem z oknem, trzeba go wybrać osobno. Jego rodzaj jest bowiem ściśle związany z pokryciem dachowym i to do niego powinniśmy dobrać odpowiedni kołnierz. Może być wykonany z aluminium, miedzi lub tzw. tytan-cynku. Kolory kołnierzy są również dostępne w bardzo szerokiej gamie po to, by można go było idealnie dopasować do kolorystyki dachu. Dzięki temu okno, kołnierz oraz całe pokrycie będą stanowić jednolitą całość. Zanim jednak zaczniemy wybierać kolor kołnierza, sprawdźmy, czy będzie pasował do rodzaju pokrycia, jaki mamy na dachu. Jednym słowem – najpierw funkcjonalność, a dopiero potem estetyka.
Oprócz szeregu zalet, związanych z wysoką funkcjonalnością, okna dachowe mają też kilka wad. Na szczęście nie są one aż tak znaczące, by trzeba było zrezygnować z tej najlepszej formy doświetlania poddasza. Po pierwsze – są bardziej narażone na działanie pary wodnej niż okna zamontowane na ścianach. Jest to zgodne z oczywistymi prawami fizyki – ciepłe powietrze, wraz z wszelkimi zanieczyszczeniami unosi się do góry i na powierzchni okna może się zbierać wilgoć. Ta niedogodność została wyeliminowana przez wysokiej jakości materiały i nowoczesne technologie. Okna dachowe od czołowych, renomowanych producentów są odporne na wszelkie niszczące czynniki.
Trzeba również pamiętać, że okna dachowe są ustawione pod różnym kątem, w zależności od spadu dachu. Czasami leżą niemal całkowicie poziomo. Zimą, kiedy spadnie śnieg mogą tracić swoją pierwotną funkcję – zalegająca pokrywa śniegowa skutecznie blokuje dopływ światłą. Jeśli dodatkowo zdąży zamarznąć, otworzenie okna niewiele pomoże. Konieczne jest więc regularne usuwanie śniegu zimą, co nie zawsze jest proste i wykonalne – nie na każdy dach da się bowiem bez problemu wejść.
Kolejna wada okna dachowego wiąże się z czynnikiem ludzkim, czyli ekipą, która będzie je montować. Montowanie okien w połaci dachu wymaga doświadczenia, dużej precyzji i uwagi. Najdrobniejsze niedociągnięcia mogą skutkować dostawaniem się do wnętrza wilgoci czy nawet wody podczas opadów deszczu czy śniegu. A taka wilgoć, choć z pozoru niegroźna, może w dłuższym czasie wywołać poważne spustoszenia w trwałości i wytrzymałości dachu, a także sprzyjać rozwojowi bakterii, grzybów i pleśni.
Nawet najlepszej jakości okno, zachwalane producenta jako trwałe i niezniszczalne, nie sprawdzi się, jeśli będzie kiepsko zamontowane. Dobry fachowiec musi umiejętnie połączyć je z pokrywą dachową i hydroizolacją. Aby więc okno dachowe i cała jego pokrywa była trwała przez długie lata, poświęćmy uwagę nie tylko wyborowi idealnego dla nas okna, ale też znalezieniu sprawdzonej ekipy fachowców, która bezbłędnie wykona montaż okna dachowego. Na dobrym montażyście nie warto oszczędzać. Źle zamontowane okno sprawi bowiem, że spore pieniądze, wydane na produkt najlepszej firmy, mogą się w całkiem niedługiej perspektywie czasu okazać wyrzuconymi w błoto.